Muzyka i taniec łagodzi obyczaje, dlatego czerwiec rozpoczęliśmy od małej „Prywatki”. Zabawa płynęła w rożnych rytmach, od delikatnych walczyków, poprzez biesiadę, a także rytmy kubańskie. Niespodzianką były szanty, gdzie każdy mógł przenieść się na wzburzone morze „fali malarskiej”. Odważni mieszkańcy rzucali się wpław, łowiąc balony.